mamba

Juz prawie po niedzieli ;P troche szkoda, ale i tak jutro nie pojde jeszcze do szkoly :D. Ale juz niedlugo tam powroce :( hm ... znowu ta nauka. Jeszcze dwa tygodnie do ferii i jest snieg, a ja juz chce wone tygodnie :( ! Dlaczego inni maja juz ferie, a ja nie :/ ?! To nie fair ;( moze wytrzymam przez te dluuugie dni jakos, a teraz jeszcze posiedze troszke w lozeczku ;P. U nas tak wogule to jakas epidemia panuje i to nie na zarty :P wszyscy z mojego otoczenia zaczynaja chorowac, kto wie moze zamkna szkolke :D ( muhahah o tak, tak ! ) fajnie by bylo, ale coz to jak narazie tylko marzenia ( a moze prorocze sny :) heh ). Budy nie zamkna napewno :P, chyba ze ... przyjdzie burza sniezna ]:D ( buhaha ) !

Siemka @ll :P chorobsko nadal troche lapie :( ale trudno, a wlasnie ostatnio cos sie dzieje z moim szablonkiem ;P. Wystarczy jak sie nacisnie jakis link, a potem wroci do bloga to potem szablon "powroci za swiatow" hehs :D no i juz po sprawie :). Moze niedlugo przestanie sie szablonik "zacinac" ( oj oby ... :( ), no udalo mi sie przepisac wszystkie zeszyciki :D ! Dzieki za dobre checi Kasiu, ale juz sobie poradzilam :) ale i tak dzieki :P wieeelkie, naprawde ;). No, a teraz nie wiem co pisac :P brak pomyslow :/ hehs. O rany lepiej ide ( i to szybko ;P ) ściszyć troche muzzze, bo sasiedzi w sciane zaczynaja troche walic :) papatki i buziaczki :* !

No dobrze, a teraz noteczka z dzis :), mam dzisiaj humorek, bo mi lepiej, o wieeele niz wczoraj. Dzisiaj nie zostalam odizolowana od swiata, kolezanka przyszla mnie odwiedzic :D ( moje prozby zostaly odsluchane :] hehs ) ! Jaka radosc :) ale oprocz swojego kilkuminutowego towarzystwa zostawila mi kilka zeszystow ... niby 5 zeszycikow, ale kiedy otworzylam zeszyts z polaka ... ( prosze o reanimacje ! ) zatkalo mnie po prostu. Siedem, az siedem dluugich stron ( czy moze chce ktos to za mnie to przepisac :/ ? ), oj bieda i jeszcze jak nazlosc nie zdoze poprawic ocenek na polrocze ]:(.

Siemanko :) ! Do szkoly nie chodze, bo chora jestem i sie nudze calymi dniami :( ech ... chyba chorym byc to nie az taka frajda. Ale z drugiej strony nie trzeba sie uczyc :) ale nie moga znajomi zostac u mnie dluzej po ich zaraze jeszcze, a wiec wpadaja tylko na chwile :P. Heh moje kochane psiapsiolki ... zawsze mozna na nie liczyc :) odwiedza nieraz. Jestesmy jak trzej muszkieterowie :D hehs jeden za wszystkich, wszyscy za jednego ;). Mam nadzieje, ze niedlugo zdrowko mi sie polepszy, bo ta choroba chyba mnie dobija juz :/, no nic trzeba czekac cierpliwie papatki :* !