mamba

Witam wszystkich  :) wiecie mam mala prozbe :P otoz startuje w rankingu blogu i wiecie mozecie na mnie tam glosowac ( http://www.blogi.pl/blog.php?blog=ranking_blog ) ! Chociaz i tak nie wygram, ale to nic wazniejsza jest sama zabawa w tym glosowaniu :D ( i tak wiem, ze mam porytego bloga  ale trudno :P ). A dzisiaj w kosciele sie bylo, a tam jest przesliczna szopka "zywa" fajnie nawet krowa tam siedzi :D heh. A u was jest ? Ktoz to wie moze tak, a moze nie to sie okarze. Nie wiem co pisac ;P papatki @ll i nie zapomnijcie o rankingu !

Wczoraj ( 27 grudnia, dla niewtajemniczonych :p  ) sobotka byla wprawdzie troche nudna ;P ale to nic. Zawsze znajdzie sie jakies zajecie, uwierzcie mi :) heh. Najwazniejsze, zeby cos robic i sie nie zanudzac :D, a tak wogule to dzionek nawet nie byl przygnebiajacy, ale snieg  stopnial :( to nie fair ( a tak niewiele go bylo ). Moze powroci, (oby :, oby ) na sylwka, nie wolno tracic nadzieii ;P co prawda to prawda.  Ech ... szkoda, ze juz po swietach, tej milej atmosferce i wogule, a niedlugo znow nauka :( i szkola fuj :P oby jak najpozniej, narazie warto cieszyc sie wolnoscia :D !

Tak 26 ( drugi dzien swiat :] ) bylam u znajomych po obiedzie, a wlasciwie to o czwartrj :P. A z rana ogladalam troche telewizje, potem siedzialam na necie, a po obiedzie wlasnie odwiedzinki :D. Fajnie bylo, kuzynka pokazala mi film na kompie "The Blair Witch Project" super :D ( tylko dlaczego o nim nie slyszalam o nim nigdy :/ ? Oj nie dobrze :) moze wy widzieliscie chociaz :P ) ten film byl, taki straszny :) i poogladalysmy pare klipow muzycznych. Pozniej tradycyjne granie na kompie i wiele innych rzeczy :P ale ogolnie bylo cool :] jak zawsze. A teraz ludziska jeszcze troche cierpliwosci do sylwka ;) juz w srode i przy okazji nowy roczek ;P papatki ! 

Notka z dnia 25 grudnia ( bylo male zablokowanie stronki u mnie blogi.pl, ale juz dziala :) ). Tego dnia przyszli do mnie znajomi ( pierwszy dzien swiat ;P ), fajowo bylo w czasie wigili. Wlasciwie to bylo same granie na kompie :P heh i koledy sie posluchalo :). A potem poszlam do wuja na imprezke, wprawdzie bylo nuuudno i to nawet bardzo. Ale udalo mi sie przezyc te cztery, a moze nawet piec godzin ( chyba cudem :P ). Pozniej znowu sie wrocilo do domku i znowu sie gralo troche :(  heh, ale fajnie jest czasem odwiedzic rodzinke.